Pierwszą myślą, która błysnęła w głowie – zostaliśmy przywitani na wiedeńskim Balu!

Drodzy muzycy!

Bardzo dziękuję za wesoły nastrój, radość którzy otrzymaliśmy od was w tańcach, konkursach, piosenkach!

Pohorilko-Bend był ozdobą naszej zabawy ślubnej! Wszyscy goście, dorosłe i małe – z Kijowa i Wszyscy bawili się się, tańczyli, śpiewali!

Kiedy nasza ślubna kawalkada podjechała do restauracji – najpierw na kogo zwróciłam uwagę – był nasz wodzirej Andrzej – w ciemnym fraku z krawatem-motylem i skrzypcami w rękach! Pierwszą myślą, która błysnęła w głowie – zostaliśmy przywitani na wiedeńskim Balu! Dalej kiedy zabrzmiały pierwsze nuty skrzypiec – uczuć i emocji stawało tylko więcej!

Taki duch Prawdziwego Święta podtrzymywała też solistka ansamblu – piękna Mariczka – z uśmiechem i przepiękną piosenką na ustach!

Specjalne podziękowania dla pana Jarosława akordeoniście zespołu – humorystyczne kołomyjki podczas stołu świątecznego były super! Uśmiechający się goście z zainteresowaniem czekali na kolejne dowcipy o weselu przy stole!!! Nie zapomnimy również waszego powitania pary młodej: „Zawsze pamiętać dwa magiczne słowa: „dziękuję” i „przepraszam”. Te słowa stały się taką „rodzinną dewizą” dla nas!

Dziękujemy muzykom za miły wieczór i życzymy Wam natchnienia, zapału i twórczych wzlotów!!!!

P.S. Ten fakt, że datę wesela podbieraliśmy po wolnych dniach w Waszym roboczym kalendarzu usprawiedliwił się na całe 100 punktów!

Do nowych spotkań!

Tetiana i Ostap
04 sierpnia 2012, m. Kijów

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *